Kliknij tutaj --> 🏐 pułapki feromonowe na korniki

Pułapki feromonowe umożliwiają więc kontrolowanie rozwoju szkodnika. Wymiary pułapki: wysokość – 23 cm średnica daszku – 16 cm średnica podstawy – 13 cm pojemność dolnego pojemnika – ok. 1,5 litra Stosowanie: Do monitorowania i wyłapywania należy stosować 1 pułapkę na obszar 20 m2 lub co 5 m przy nasadzeniu liniowym. Z tego względu Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu została zaliczona do I (najwyższej) kategorii zagrożenia pożarowego. W najbardziej klęskowym 1992 roku odnotowano 643 pożary, w wyniku których spłonęło 4 564 ha lasu. W sierpniu tego samego roku miał miejsce największy pożar w historii RDLP w Toruniu. Na powietrzu trwałość feromonu jest krótsza i wynosi najczęściej od 4-6 tygodni (w zależności od warunków pogodowych). Tarcznik niszczyciel (Quadraspidiotus perniciosus) Ciało samicy – o gruszkowatym kształcie – okryte jest okrągłą szarą tarczką o średnicy ok.2 mm. W tylnej części ciała wyróżnia się odwłok o Na powietrzu trwałość feromonu jest krótsza i wynosi najczęściej od 4-6 tygodni (w zależności od warunków pogodowych). Kornik drukarz (Ips typographus) – gatunek chrząszcza z podrodziny kornikowatych. Osiedla się pod korą, żeruje w łyku i miazdze, tj. na pograniczu drewna i kory. Na przykład nasze pułapki na mole Plantura są bardzo odpowiednie.Po ich zamówieniu otrzymasz 6 z nich w kopercie. Nasze pułapki feromonowe mają lepką warstwę po obu stronach. Jedna strona służy do łatwego umieszczania w szafkach lub szufladach, gdzie pułapki na mole można przykleić bezpośrednio do paneli bocznych. Site De Rencontre Paris Gratuit Sans Inscription. Tak naprawdę korniki to chrząszcze występujące na całym świecie ale nie w domach tylko w lasach. To groźne szkodniki drzew iglastych. Do tej pory myli się je z innymi szkodnikami atakującymi nasze drewniane domy, konstrukcje czy meble. Ale o nich za chwilę. Przedstawicielem korników jest nasz pospolity krajowy kornik drukarz, który po osiągnięciu odpowiednich rozmiarów opuszcza zainfekowane drzewo i szuka kolejnego aby złożyć w nim jaja. To wszystko sprawia, że w krótkim czasie mogą się rozprzestrzenić na bardzo dużym obszarze lasu. Dlatego tak ważne jest monitorowanie lasów przez leśników w poszukiwaniu oznak żerowania owadów. W miejscach szczególnie zagrożonych inwazją szkodników instaluje się pułapki feromonowe lub pułapki świerkowe. Drzewa zasiedlone przez owady, jeśli to możliwe, należy wycinać i jak najszybciej wywozić z lasu. Korniki w domu drewnianym Robaki w drewnie wymagają natychmiastowego zwalczania. Pomimo tego, że korniki szkodniki drzew spotykamy jedynie w lasach to przypisuje im się wszelkie szkody wyrządzone w naszych domach, takie jak uszkodzona więźba dachowa, naruszona konstrukcja dachowa, zniszczone drewniane meble i podłoga. Liczne otwory, wysypująca się mączka, odgłosy kołatania czy pojawienie się larw i dorosłych chrząszczy w domu – wtedy kiedy pojawiają się pierwsze ślady świadczące o żerowaniu owadów winą obarczamy właśnie korniki. Chcesz rozwiązać problem szkodników drewna? Znajdź najlepszego specjalistę w twoim regionie, umów się na konsultację i pozbądź się problemu raz na zawsze Korniki w domu – dlaczego należy działać natychmiast Sprawcami największych uszkodzeń drewna w domu są chrząszcze z rodziny kołatkowatych i kózkowatych. Przedstawicielami tych rodzin są kołatek domowy i spuszczel pospolity. Owady te w sprzyjających warunkach (wilgotnościowych i termicznych) są w stanie opanowywać drewno przez wiele pokoleń, dopóki drewno będzie im dostarczać potrzebnych składników odżywczych. Żerują w budynkach drewnianych, niszczą drewno lite i sklejkę. To znane szkodniki drewna niszczące elementy konstrukcyjne w budynkach oraz wyposażenia wnętrz kościołów i obiektów zabytkowych. Jak widać szkody wyrządzane przez robaki w drewnie mogą być ogromne, dlatego należy działać natychmiast i o pomoc poprosić profesjonalne firmy zwalczające szkodniki drewna. Co na korniki? Metod na zwalczanie szkodników drewna jest wiele, a wybór tej odpowiedniej dokonywany jest na podstawie wizji lokalnej obiektu i rozmowy z klientem (oczekiwania, możliwość opuszczenia budynku na dłużej, itp.). Kubatura pomieszczenia, dostęp do zainfekowanego drewna, zakres prac przygotowawczych, wielkość zniszczeń czy warunki termiczne – to tylko niektóre z czynników mających wpływ na wybór metody i środka, a następnie na koszt całkowity usługi. Metody na korniki w domu najczęściej stosowane przez nasze firmy to: Fumigacja, czyli gazowanie, które polega na szczelnym zabezpieczeniu budynku i wprowadzeniu do niego toksycznego gazu – fosforowodoru; Mikrofale, czyli metodę termiczną, która polega na użyciu specjalnych generatorów pola elektromagnetycznego dzięki któremu punktowo podgrzewa się zainfekowane drewniane elementy budynku; Metoda Xilix Gel, czyli zastosowanie owadobójczego żelu Xilix poprzez natryskiwanie, nakładanie pędzlem lub nastrzykiwanie. Żel stosuje się w zwalczaniu szkodników drewna oraz dodatkowo w zabezpieczaniu każdego rodzaju drewna. Więcej o metodach znajdziecie w zakładce oferta. Zapraszamy do kontaktu! napisał/a: ~Jarek P." 2006-09-03 00:19 Temat może nie całkiem do "ogrodu" pasuje, ale nie ma grupy więc spróbuję tutaj: Mam działkę porośniętą laskiem sosnowym, drzewa mają ok. 40 lat, ale nie są specjalnie okazałe, małe raczej, niemniej rosły do tej pory, jakos sobie radziły. Od jakiegoś czasu jednak coś się zaczyna dziać z drzewami rosnącymi ciągiem, w jednej mniej więcej prostej linii, drzewa rosnące tuż obok tej linii nie mają żadnych objawów, a te z niej - gubią korę, potem obsychają. Zaczęło się od jednego drzewa, które było suche i łyse już w momencie kupna tej działki. Potem zrzuciły korę dwa drzewa na działce sąsiada, ale wtedy jeszcze wspólnie raczej szukaliśmy przyczyny w budowie domu, który sąsiad tam własnie postawił, drzewa rosły w sumie blisko wykopu pod fundamenty. Teraz jednak, dosłownie na przestrzeni miesiąca korę zaczęły zrzucać dwa kolejne drzewa u mnie, one są daleko od jakichkolwiek wykopów, igliwie jeszcze mają zielone, ale marnieją w oczach. Co to może być? Podskórnie się jakieś świństwo akurat w takiej prostej linii tam roznosi, czy zaraza jakaś? W promieniu kilkuset metrów na pewno nie ma żadnych szamb itp, ale zastanawiam się jeszcze nad zmianą warunków wodnych, woda tam jest bardzo płytko ( - 2m), ja jestem na szczycie bardzo łagodnego wzniesienia, a sąsiad dorównał do mnie lekko podnosząc wysokość swojego terenu, niemniej to pierwsze drzewo było suche już wcześniej. Co to może być? J. napisał/a: ~KrzychuT" 2006-09-04 13:24 > jeszcze nad zmianą warunków wodnych, woda tam jest bardzo płytko > ( - 2m), ja jestem na szczycie bardzo łagodnego wzniesienia, a > sąsiad dorównał do mnie lekko podnosząc wysokość swojego terenu, > niemniej to pierwsze drzewo było suche już wcześniej. > Co to może być? Sosna jest dosc odporna na ciezkie warunki, brak wody (rosnie praktycznie i na zolciutkim piachu jak i na podmoklym torfie) itp wiec pewnie to cus ze jedno drzewo juz bylo suche jak kupiles dzialke wiec moze jakas choroba lub szkodnik owadzi i tak sie to sobie moglo na pzdr krzychut napisał/a: ~Michal Jankowski 2006-09-04 14:07 "Jarek P." writes: > Co to może być? Kornik? MJ napisał/a: ~Jarek P." 2006-09-04 14:10 Użytkownik "KrzychuT" napisał w wiadomości news:edh2ae$m8t$1@ > Zapytraj na Nie wiedziałem, że jest grupa "lesnych ludzi", tam spytam, dzieki J. napisał/a: ~Jarek P." 2006-09-04 16:16 Michal Jankowski wrote: > Kornik? Zdążyłem się już za pośrednictwem forum muratora dowiedzieć, że to główny podejrzany, ślady działalności pod korą są liczne. Tylko teraz pytanie: co z tym da się zrobić? Na muratorze sugerują wycięcie chorych drzew i spalenie kory, a czy jest jakiś mniej inwazyjny sposób? Jakieś opryski, ciężka zima, która i tak cholerstwo wymrozi, czy sam nie wiem, co jeszcze? J. napisał/a: ~Dirko" 2006-09-04 17:14 W wiadomości news:edhd3v$pnu$1@ Jarek P. napisał(a): > Michal Jankowski wrote: > >> Kornik? > > Zdążyłem się już za pośrednictwem forum muratora dowiedzieć, że > to główny podejrzany, ślady działalności pod korą są liczne. > Tylko teraz pytanie: co z tym da się zrobić? Na muratorze > sugerują wycięcie chorych drzew i spalenie kory, a czy jest jakiś > mniej inwazyjny sposób? Jakieś opryski, ciężka zima, która i tak > cholerstwo wymrozi, czy sam nie wiem, co jeszcze? > Hejka. Pułapki feromonowe. Pozdrawiam reasumująco Ja...cki napisał/a: ~Jarek P." 2006-09-04 17:34 Dirko wrote: > Hejka. Pułapki feromonowe. Gdzie tego szukać? J. napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2006-09-04 18:00 Dirko wrote: > Hejka. Pułapki feromonowe. W sprawie pułapek feromonowych (ogólnie, nie akurat tych na korniki) jestem sceptyczny. Taka pułapka przyciąga z całej okolicy owady, które ma niszczyć. Część z nich istotnie niszczy, ale część dobiera się do swoich właściwych smakołyków. W ten sposób rezultat bywa odwrotny do zamierzonego. Pozdrowienia, Michał -- Michał Misiurewicz mmisiure@ napisał/a: ~Dirko" 2006-09-04 18:22 W wiadomości news:@ Michal Misiurewicz napisał(a): > Dirko wrote: > >> Hejka. Pułapki feromonowe. > > W sprawie pułapek feromonowych (ogólnie, nie akurat tych na korniki) > jestem sceptyczny. Taka pułapka przyciąga z całej okolicy owady, > które ma niszczyć. Część z nich istotnie niszczy, ale część dobiera > się do swoich właściwych smakołyków. W ten sposób rezultat bywa > odwrotny do zamierzonego. > Hejka. W tym sezonie zastosowalismy pułapki feromonowe na owocówki: jabłkóweczkę i śliwkóweczkę oraz przeziernika porzeczkowego. Po raz pierwszy u nas jabłka na Closie nie były robaczywe. Pozdrawiam praktycznie Ja...cki napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2006-09-04 19:09 Dirko wrote: >> W sprawie pułapek feromonowych (ogólnie, nie akurat tych na korniki) >> jestem sceptyczny. Taka pułapka przyciąga z całej okolicy owady, >> które ma niszczyć. Część z nich istotnie niszczy, ale część dobiera >> się do swoich właściwych smakołyków. W ten sposób rezultat bywa >> odwrotny do zamierzonego. >> > Hejka. W tym sezonie zastosowalismy pułapki feromonowe na owocówki: > jabłkóweczkę i śliwkóweczkę oraz przeziernika porzeczkowego. Po raz pierwszy > u nas jabłka na Closie nie były robaczywe. Ja stosowałem na żuki japońskie, ze skutkiem opisanym wyżej Pozdrowienia, Michał -- Michał Misiurewicz mmisiure@ napisał/a: ~Udziadeksu?@ 2006-09-04 20:10 Dirko wrote: > W wiadomości news:@ Michal > Misiurewicz napisał(a): >> Dirko wrote: >> >>> Hejka. Pułapki feromonowe. >> >> W sprawie pułapek feromonowych (ogólnie, nie akurat tych na korniki) >> jestem sceptyczny. Taka pułapka przyciąga z całej okolicy owady, >> które ma niszczyć. Część z nich istotnie niszczy, ale część dobiera >> się do swoich właściwych smakołyków. W ten sposób rezultat bywa >> odwrotny do zamierzonego. >> > Hejka. W tym sezonie zastosowalismy pułapki feromonowe na owocówki: > jabłkóweczkę i śliwkóweczkę oraz przeziernika porzeczkowego. Po raz > pierwszy u nas jabłka na Closie nie były robaczywe. U mnie też Close w tym roku nie była robaczywa. Nie stosowałem pułapek. Za to rósł pod nią dorodny trętwian. -- Pozdrawiam Dziadek 2 Używaj Linuksa. Bądź legalny. Czytaj napisał/a: ~Michal Jankowski 2006-09-04 20:16 Michal Misiurewicz writes: > W sprawie pułapek feromonowych (ogólnie, nie akurat tych na korniki) > jestem sceptyczny. Taka pułapka przyciąga z całej okolicy owady, które > ma niszczyć. Część z nich istotnie niszczy, ale część dobiera się > do swoich właściwych smakołyków. W ten sposób rezultat bywa odwrotny do > zamierzonego. Coś w tym jest... Pułapka (niezupelnie feromonowa, bo taka z butelki z czymś słodkim) na osy rzeczywiście działa jak piszesz. Ale może wystarczy ją odsunąć gdzieś dalej? MJ W ofercie sprzedaży znajdują się następujące typy pułapek feromonowych: Pułapka IBL-1 typu „abażur” (brudnica mniszka, strzygonia choinówka) Pułapka IBL-2 ekranowa, trójkątna (drukarz, cetyniec, rytownik) Pułapka IBL-3 segmentowa (kornik, cetyniec) Pułapka IBL-4 naziemna (ryjkowce, szeliniak) Pułapka PL-1 typu „delta” (do odłowu małych motyli) Pułapka PL-2 typu „romb” jw. Opaski lepowe OL-1 Lep 1 litr PUŁAPKI FEROMONOWE Pułapka IBL-1 typu „abażur” – pułapka lejkowa do odłowu motyli (brudnica mniszka, strzygonia choinówka). W połączeniu z dyspenserem służy do prognozowania pojawu szkodliwych motyli. Duży pojemnik na odławiane motyle umożliwia ograniczenie ilości kontroli w czasie trwania odłowów. Pułapka IBL-2 ekranowa– trójkątna, pułapka o dużej powierzchni chwytnej do odłowu korników (drukarz, cetyniec, rytownik). W połączeniu z dyspenserem odławia wiele gatunków korników. Duża powierzchnia pułapki sprzyja wysokim odłowom szkodnika. Lekka i prosta konstrukcja ułatwia montaż w terenie. Pułapka IBL-3 segmentowa – pułapka imitująca pień drzewa do odłowu korników (kornik, cetyniec). W połączeniu z dyspenserem odławia wiele gatunków korników. Zajmuje niewiele miejsca w transporcie. Trwała i wygodna w eksploatacji. Pułapka IBL-4 naziemna – pułapka naziemna do odłowu szeliniaków (ryjkowce, szeliniak). W połączeniu z dyspenserem odławia chrząszcze szeliniaków. Lekka i trwała, zastępuje świeże wałki sosnowe. Pułapka PL-1 typu „delta” oraz Pułapka PL-2 typu „romb” – pułapki teleskopowe z wymiennymi płaszczyznami lepowymi do odłowu drobnych motyli. W połączeniu z dyspenserem służą do odłowu drobnych motyli. Lekka i prosta konstrukcja ułatwia transport i montaż pułapek. Opaski lepowe OL-1 – opaska lepowa zakładana na pień stojącego drzewa. Zatrzymuje szkodniki w różnych stadiach rozwojowych, wędrujące po pniu. Stosowanie jej nie wymaga usuwania kory. Lep zachowuje swoje właściwości przez cały sezon. Niedawno leśnicy rozstawili kolejne feromonowe pułapki. Powinny się nimi interesować tylko owady - szkodniki, a nie ludzie. Na terenach administrowanych przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Toruniu przybyło korników drukarzy, którym w ubiegłych latach aura bardzo sprzyjała. Susza osłabiła sporo świerków. Wykorzystały to chrząszcze żerujące pod korą tych drzew. Najwięcej jest ich w nadleśnictwach: Osie, Brodnica i Skrwilno. - Kornik drukarz to bardzo groźny szkodnik, który może zaatakować nie tylko chore świerki, ale także te zdrowe - twierdzi Kazimierz Stańczak, naczelnik Wydziału Ochrony Lasu w RDLP w Toruniu. - Aby go zwalczyć w wielu nadleśnictwach wyłożyliśmy feromonowe pułapki. Feromony to substancje produkowane przez zwierzęta i rośliny, przydatne im w komunikowaniu się. Dzięki nim samice wabią samców, a osłabione drzewa wysyłają informacje owadom. W pułapkach wykładanych przez leśników korniki wabi zapach osłabionych drzew. - Mamy nadzieję, że wszystkich pułapek ludzie nie zniszczą - mówi Stańczak. - Tych w kształcie rur, wykonanych z tworzywa sztucznego, trochę już nam poginęło. Wykorzystano je do wentylowania kopców z walki z innym szkodnikiem drzew - brudnicą mniszką, leśnicy używają pułapek lampionowych. - Ludzie wyjmują z nich worki foliowe - dodaje Stańczak. - Są im potrzebne do zbierania grzybów. Leśnicy apelują o rozsądek. - Takich pułapek osoby postronne nawet nie powinny dotykać - dodaje naczelnik. Serwis internetowy wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookies. Zgodnie z rozporządzeniem RODO zmieniliśmy naszą Politykę Prywatności. Dowiedz się więcej.

pułapki feromonowe na korniki